| Chrust (3255) |
autor: Michał Pandel (much: 18) opublikowane: 2005-12-11 10:44:33
(2.35) głosów: 20
|
 |
| Poziom: |
Zaawansowany |
| Typ: |
Sucha |
| Haczyk: |
# 16 |
| Nić: |
flymaster 6/0 |
| Ogonek: |
brak |
| Tułów: |
sarna pomarańczowa i oliwkowa |
| Jeżynka: |
różki - ogon bażanta |
| Skrzydełka: |
brak |
| Pozostałe materiały: |
|
| Przeznaczenie: |
|
| Uwagi: |
Na zdjęciu różki wyglądają, ze są różnej długości, ale w rzeczywistości sa idealnie równe i wyprofilowane jak szczypawka szczypawki :)
Tułów wyprofilowałem w najprostrzy sposób, gdyż uważam, ze on całkowicie wystarcza do oszukania ryby.
Pozdrawiam
eMPe |
| Oceń muchę | Opcja dostepna po
zalogowaniu |
|
Opinie:
|
| Łukasz Dziedzic: |
Z całym szacuynkiem ale mucha mi się nie podoba. Wygląda tak jak byś ją zostawił w połowie roboty. Kolory sarny fajne, ale skrzydełko niczym nie przypomina skrzydła prawdziwego chrusta. Brak nóżek, brak główki? Hak za daleko przesunięty do tyłu. Ogólnie nie oceniam.
Ale zabawa fajna, jak z Red Tagiem, ktoś wymyśla muchę, a kilka osób przedstawia swoją wersję tej samej muchy. |
| Paweł z: |
Ja daję 4, choć wygląda jak by miał odrąbany tyłek, to może bez jeżynki (nóżek) będzie się lepiej ślizgał po wodzie... |
| Jachu: |
Ma w sobie coś z Ludwika XIV-go. Ale się Michał rozpędził . Paweł-a jakby takiemu dokleić taką małą, piankową nartkę od spodu? |
| Bogdan Tracz: |
Pomijając niuanse przycięcia i ułożenia, bo tu można coś ująć, docisną, dodać i w sumie niewielkim nakładem da się to doprowadzić do ładu. Ważniejszą cechą jest inna technika zamocowania samego sarniego skrzydełka. Takie nałożenie, przytrzymanie i zawiązanie tylko od góry, bez tego muddlerowego kręceni (i nie z dubbingu). Technika znana, dość rzadko pokazywana, a ma jeszcze sporo ciekawych możliwości.
Jachu -„kielo Ludwika , że co, słoneczne kolorki, pewnie tak bo cóże by inszego”
pozdr.
BT
|
| Jachu: |
Panie Bogdanie. To to Pawła z "odrąbanie" tak mi się jakoś skojarzyło z Ludwikiem XIV i jego marnym końcem. A może pomyliłem Ludwików? Jeśli tak, to . Wstyd! A słoneczko to już Pańskie odkrycie i skojarzenie ze Słonecznym Lutkiem. Widać na południu jeszcze się ostatnio pokazuje. Ja dawno go nie widziałem. Chyba wpadnę w jakąś depresję, albo co gorszego . Pozdrowienia dla słonecznego południa. |
| Bogdan Tracz: |
Bo za dużo tych Ludwików mieli i na XVI im się znudziło i mu coś tam „odrąbali”. Wcześniej mówiliśmy o tym XIV „Król Słońce” stąd moje skojarzenia o kolorkach.
pozdr.
BT
| Dodaj nową opinię >> | |
|  |
Katalog much |
|
|
|
Ostatnie komentarze |
|
|
|
|