Opinie:
|
| Tomek Rusinek: |
Bardzo, bardzo ciekawa propozycja.
Interesujące wykończenie, precyzja i harmonia.
Ciekawy wybór materiałów szkieletowych oraz wykończeniowych.
Wierne odzwierciedlenie rzeczywistości...
Wzorowe wykończenie...... |
| huba: |
Czy ten dlugi,dosc bogaty ogonek nie przeszkodzi w zatopieniu sie tulowia? |
| Krystian N.: |
Faktycznie ten ogonek (za bogaty i długi) i jeżynka troszeczkę za duża jak na mój gust.
Z zatopieniem tułowia będzie problem, bo jest z łosia (włos jest pusty w środku), a ogonek dodatkowo przeszkodzi. |
| Tomek Bogdanowicz: |
I to już ostatnia muszka w tym wydaniu Machniom. Teraz już tylko podział, pakowanko i wysyłka. Ponieważ jest tego troche, a spokojnie moge sie tym zajać tylko późnymi wieczorami, to prosze o cierpliwość wszystkich uczestników. Postaram sie jak najwięcej rozesłać w tym tygodniu.
Co do autorów, to podam wszystko w weekend, pomęczcie sie jeszcze troche. Proponuję też moze kolejną zabawę z typowaniem....? Częsć z Was już próbowała przypisać autora do muchy, ale nie wszyscy.
Dziękuję za fajną zabawę...........Tomek |
| Jansz Jędrzejczyk: |
Marcin Paprocki ??? |
| PUTEK: |
MUCHA PRZED FRYZJEREM ALE MOZE DOBRA PLYWALNOSC JEST ZAMYSLEM AUTORA LADNIE WYKONANA Z CIEKAWYCH MATERIALOW -PIATKA |
| Andrzej S.: |
Mucha bardzo ładna.Trochę "gruba".Z zatopieniem poradzimy sobie.Piątka. |
| Wojtek W: |
Ten "irokez" wygląda obiecująco, a fryzjerem może okazać się dla niej piekny Pstrażek. Wykonanie obiecujące. Ocena raczej na 5. |
| Joj: |
to chyba nie ten Wojtek W ? tamten z tego co mi wiadomo to nadal ma dobry wzrok i oby jak najdłuzej tak było.
|
| Tomek: |
Drodzy koledzy!!!!
To naprawdę kawał dobrej roboty.
Jak nie widzicie to może okulary...
ps. pan JOJ!!!!!
|
| anomimowy autor (na razie): |
O jojoj ale się porobiło !!!!!!!!!!!!. Widzę, że moja mucha wychodzi na zdecydowanego lidera w ilości ocen.
Zgadzam się w 100% z opinią, że ma za bogatą jeżynkę i ogonek. Na zdjęciu widać to jeszcze bardziej. Jest to wynik małego doświadczenia i braku konsekwencji. Nie planowałem zrobienia emergera, stąd ten ogonek i łoś. Popełniłem jednak błąd w doborze haka i w kącie ustawienia jeżynki.
Z muchą tą wiąże się niezła historia, o której później na forum wam napiszę. Tomek pewnie też coś do tego dożuci.
|
| anomimowy autor (na razie): |
Myślałem oczywiście o Tomku Bogdanowiczu!. Pozdrawiam |
| PUTEK: |
TA MUCHA TO MOJ FAWORYT,ALE WIDZE PANIE AUTOR ,ZE MA PAN ARMIE "PRZYJACIOL" 26 OCEN NEGATYWNYCH W CIAGU 10 MIN TO ABSOLUTNY REKORD .ALE TAK TO JUZ W POLSCE JEST WPEWNYM MIEJSCU KONCZY SIE ZABAWA A ZACZYNA ZLOSLIWOSC I ZWYCZAJNE CHAMS..O. DLA MNIE TO JUZ PO ZABAWIE |
| Tomek: |
Taa, ale to jest do sprawdzenia... Zresztą podobną sytuację już przerabialiśmy kiedyś. Mam nadzieję, ze ten frustrat już się wyżył, i dzięki temu poczuł sie lepiej. Moze odwróciło to jego uwagę np od zwierząt, albo co gorsza małych dzieci...... |
| anomimowy autor (na razie): |
Tak zauważyłem to (dziwne bo rano miała wyższe loty). Obserwuję z uwagą co się dzieje w komentarzach przy muchach, bo przyznam, bardzo ale to bardzo podoba mi się zabawa w Machniom. Ale już nie pierwszy raz przy tej edycji jestem pechowy. Bardzo mnie cieszy wasza opinia i wszelkie uwagi, szczególnie krytyczne. Bo jak inaczej się doskonalić. Wszystkich serdecznie pozdrawiam (tego co mi tak dosunął też! ). |
| Dawid Pilch: |
moim zdaniem zbyt bogato. |
| Wojtek W (drugi): |
Całkiem niezła. Takie właśnie lubię... Cóż tam długi ogonek i jeżynka - "łatwiej kijek pocienkować, niźli potem pogrubasić" - więc każdy może ją przyciąć jak chce. Podoba mi się - piątka!!! |
| Paweł Ziętecki: |
Huba.
|
| huba: |
Pawel,pudlo.Wszystko jest na sciadze na forum,zreszta juz mnie ktos raz "trafil"
Pozdrowka-H |
| Paweł Ziętecki: |
Huba, przykro mi. Od trzech dni staram się przypisać Tobie jakąś muszkę. Nic mi nie wychodzi. Wszystko przeczytałem. Do niczego nie doszedlem.
Nie trafiłem trudno. Muszę jeszcze znaleźć muszkę Pawła Kobyłeckiego. Tzn. obstawić. Jak to zrobić?
Którą suchą lipieniową zrobil spinningista? |
| anomimowy autor (na razie): |
Przeprowadziłem wczoraj pewien eksperyment z tą muchą (zostało mi parę wg mnie najgorszych, których nie wysłałem). Mianowicie, podgiąłem delikatnie hak, tak żeby nie przerwać łosia, aby się wyprostował. Zupełnie inaczej się prezentuje. Nie wygląda już jak emerger. Pozdrawiam |
| Tomek Bogdanowicz: |
Zgodnie z zapowiedzią podaję autorów much.....(werble......):
Marcin Paprocki - (tu mile widziane brawa)
Pozdrawiam, Tomek |
| Paweł \"Fario\" Kobyłecki: |
Mam pytanie do Tomka Bogdanowicza - na jakim tle fotografujesz muszki? W jakiej odległości od imadła znajduje się ono (tło)? Czym oświetlasz muchy (chodzi mi o rodzaj, barwę, ilość źródeł światła)?
Paweł |
| Tomek Bogdanowicz: |
Pawle, sprawa w sumie jest doś prosta. Tło jest z granatowego ręcznika kapielowego mojego synka (moze być cokolwiek, byle było matowe), i wisi jakieś 30-40 cm za imadłem. Lampy 2 do 3 -ech i są to zwykłe reflektorki (tzw żabki) z zarówkami 100 watowymi. Te żarówki to są jakieś specjalne do chodowli roślin, dają swiatło bardziej zbliżone do naturalnego. Lampy wiszą od 30 do 80 cm od muchy - wszystko zależy od tego jak duza jest mucha, z jakich kolorów, i czy ma dużo błyszczących elementów. Z czasem dojdziesz do tego sam.
Wieczorkiem sprawdzę jaki symbol mają te zarówy i kto produkował.
Ważniejsze są jednak ustawienia aparatu. Odpada oczywiście lampa błyskowa, dobrze natomiast jest mieć mozliwoś ręcznego ustawiania balansu bieli. Sprawdź swój aparat czy ma taką możliwość, bo tak naprawde to jest chyba klucz do prawidłowego odwzorowania kolorów. Jeżeli nie, to na pewno ma zdefiniowany tryb dla sztucznego światła. Co do tła, to jeżeli masz mozliwość regulacji przesłony, to staraj sie stosować niższe wartosci (np. F/5,6). Dzięki temu usyskasz małą głębię ostrości, i tło będzie fajnie zamazane. Zajrzyj sobie na globalflyfisching.com - jest tam parę artykułów o fotografowaniu much. Jak masz jakieś pytania, to pisz śmiało.
Pozdrawiam, i powodzenia...................Tomek
P.S. Muchy doszły? rozesłałem już wszystkie w poniedziałek....
|
| Bogdanowicz (T.B.): |
P.S. 2 Oczywiście statyw jest niezbędzny (jak nie masz, to ustaw aparat na czymkolwiek - nawet na stosie ksiązek) i polecam mimo wszystko korzystanie z samowyzwalacza, lub wężyka spustowego. Przy dłuższych czasach naświetlania (wolniejszych niż 1/60s) samo wciśnięcie spustu powoduje minimalne drgania. O ile przy większych wzorach jest to w sumie nie do zauważenia, to przy takich micro popierdułkach już psuje zdjęcie.
Jak mi się coś jeszcze przypomni, to napisze ...........T. |
| Paweł Kobyłecki: |
Dzięki Tomku za informację. Statyw mam, balans bieli również, fotografuję z samowyzwalaczem, ale efekty na razie jakby nie takie. Święta idą - popróbuję. Aha - muchy doszły 23 sztuki, ale na szczęście bez... mojej |
| Tomek Bogdanowicz: |
Zakładam, ze rozumiesz zasadę ręcznego ustwiania balansu bieli? Musisz wprowadzić własny wzór bieli na dany moment, dla danego oświetlenia....
A co wychodzi nie tak? Powiedz jakie są wg Ciebie "błędy", to moze uda mi sie wskazać w którym miejscu i co robisz nie tak. |
Dodaj nową opinię >> |