 Opinie:
|
| MIKEL: |
I to jest to co tygryski lubia najbardziej .
POZDRO :P
|
| MaciekW: |
Brawo Janusz! |
| Tomek Bogdanowicz: |
heheheheheheheheheeeee, to było super!!!! |
| Jachu: |
Fajniutka. Te proporcje mi odpowiadają. Tylko lewe skrzydełko wyszło na fotce jakby większe niż prawe i nawoje qulla nagle robią się "rzadkie". No to komu mam gratulować? |
| Tomek Bogdanowicz: |
Skrzydełka oczywiście równe, mucha jest pod kątem, i stąd takie wrażenie |
| Bogdan Tracz: |
No dobrze, ale po co są te podwójne skrzydełka, przecież ich sensem jest ułatwianie obserwacji a nie imitacja skrzydełek, których jeszcze nie ma, bo przecież jest to klasyczny emerger (czy nawet pupa). Coś nie jestem pewny czy ciężkie, zlepione, szarobure (cree) końcówki koguta będą w ogóle widoczne, mały pęczek cdc czy jakiegoś syntetyku byłby zapewne lepszy. Autor oczywiście ma prawo, ale tak jakby trochę sztuka dla sztuki, trochę bez sensu. A sam wzór oczywiście smakowity.
pozdr.
BT
|
| Janusz Jędrzejczyk: |
Zgadywanek ciąg dalszy - myślę że to mucha autorstwa K.Ch. ??? Zgadłem ? |
| Marcin Paprocki: |
Prześliczna!!!. Zasługuje na 5. Zgadzam się z Januszem, autorem musi być K.Ch.. |
| Autor \"Jętka 2\": |
Bez wątpienia Kuba. Super. |
| huba: |
A czy nikt z Was nie zauwazyl,ze quill nie jest nawiniety"wzorowo"?Czy aby K.Chruszczewskiemu przytrafiloby sie takie potkniecie na haczyku #14?Muszka jest fajna,ale ten quill......... |
| Tomek Bogdanowicz: |
he he, szczególarz...... |
| Leszek: |
Ten emerger tylko na haku nr 20 jest zabójczy dla lipienia. Dla mnie najlepsza. |
| Tomasz Wielgus: |
Drżyjcie lipienie!!!
|
| Dawid Pilch: |
ładna... byle to nie tylko moje zdanie |
| Jachu: |
Kuba Chruszczewski coś takiego zapowiadał.
Huba-jak człowiek cały boży dzionek, jak ta mróweczka sprząta brzegi po takich różnych, to ta 25-ta robiona ekspresowo w środku nocy, ma prawo trochę gorzej wyglądać.
Panie Bogdanie-nie każdy ma wzrok "w normie". Jeśli są dwa skrzydełka, to widać je dwa razy lepiej! Proste? To taka wersja np.dla mnie. No może 14-tkę to jeszcze jakoś widać, ale mniejsze już czasami już gorzej. |
| Marcin Paprocki: |
Teraz gdy są w katalogu już wszystkie muchy z Machniom V, wiem że ta mucha to dla mnie bezapelacyjny numer 1. |
| Janusz Jędrzejczyk: |
la mnie również jest to mucha numer 1 tej edycji. Brawo !!! |
| Janusz Jędrzejczyk: |
zgubiłem "D" - Dla mnie... |
| Jachu: |
Kuba, czy nie. Zgadzam się. Dla mnie też No 1. Jak mi wyjdzie barwienie quilla, zrobię sobie na 16-tkach i 18-tkach J "2000". A jak nie wyjdzie, nawinę zamiast pawia zdobyczną czerwoną arę. Tys pikna.
|
| Bogdan Tracz: |
Odpow. Dla Jachu – Ano nie proste, bo właśnie takie, szaro-bure, i jeszcze z końcówek są mniej widoczne, nawet cztery, tym bardziej, że się będą zlepiać, a ich ciężar może nawet troszkę destabilizować muszkę na wodzie (chociaż oczywiście niekoniecznie bo środek ciężkości siłą rzeczy jest bardzo nisko). Wydaje się, że autor w ferworze tworzenia troszkę przekombinował. Z czegoś wynika białe skrzydełko w Coachman’ ach. Ono jest dla łowiącego, dla ryby wszystko jest szaroburym cieniem (w różnych odcieniach) na tle nieba, natomiast dla wędkarza musi być to dobrze widoczny, kontrastowy punkt. Oczywiście od wszelkich reguł sa odstępstwa, na tle ponurej listopadowej rzeczywistości zastosowałbym taką kolorystykę, ale raczej na bazie zimowej sarenki lub cdc.
Ułożenia quilla się nie „czepiam” bo wyraźnie widać, ale przepoczwarzające się larwy tez nie mogą wyglądać idealnie.
To jest taka „pupowa” odmiana słynnej „cegiełki”. Wzór zdecydowanie sanowy i w określonej sytuacji, w wielkościach 12-20, raczej nie do pobicia.
pozdr.
BT
|
| Jachu: |
Panie Bogdanie. Stosuję zwykle do parachutów piankę w kolorze żółtym- jasnym. Kolor optymalny, dobrze widoczny - w zasadzie w każdych warunkach. Wystarcza mała wystająca kuleczka, której ryby i tak pewnie nie widzą przy parachucie. Dla tych, które są bardziej wybredne (a chyba bardziej dla własnego komfortu psychicznego) robię jeżynkę na CDC lub Parapost-u w kolorze Dun. Analogicznie do Coachmana i Lead Coachmana. Teddy ( czyżby kolejny miłośnik mizi?) może i trochę przedobrzony, ale Oni tam tak mają Nurkujący emerger też -raczej- made in M. Sam mam parę "dziwnych" pomysłów, które jakoś nie mogą doczekać się realizacji (skrzętnie zapisuję). Może kiedyś? Nawet Myślenice mogą pospadać z krzeseł... |
| Tomek Bogdanowicz: |
A ześ sie tych mizi przyczepił..... A co do nazwy, to troszke dłuższa historia, moze kiedyś jak się spotkamy, to Ci z Autorem tej muszki opowiemy  ) |
| Jachu: |
No tak. Trochę się przyczepiłem. Sorry. Jednak dzięki temu wydało się, kto ją kręcił ! No to może nareszcie wybiorę się na Rabę. Dawno nie byłem w tamtych stronach. A w Rabie nie łowiłem nigdy. A może sugerujesz "wysokie fale"? Brrr... . Albo mrożone kelty z jakiejś Łeby? Jeszcze bardziej brrrrrr... To już wolę tęczaki w tłumie opalonych plażowiczek nad łowiskiem specjalnym. |
| Tomek Bogdanowicz: |
Zgodnie z zapowiedzią podaję autorów much.....(werble......):
Consigliere, Kuba Chruszczewski - (tu mile widziane brawa)
Pozdrawiam, Tomek |
| Marcin Paprocki: |
Wiedziałem, wiedziałem!!!!  |
Dodaj nową opinię >> |
Katalog much