Opinie:
|
| trouts master: |
Trochę niewyżarty ten owad. ;)
Chuuuuuuuuuuuudziutki. |
| Sławo: |
na san akuratny |
| john adams: |
Dubbing by się przydał na tułów i by było ok ,ale nad wodę może być . |
| Sławo: |
Ja wole materiały do suchej które nie piją wody - dlatego na San robię muchy oszczędne i delikatne. |
| john adams: |
Są dubbingi i inne materiały nie pijące .Możesz np wyciąć cienki pasek pianki olive i wkoło haka na to flash i masz kilera . |
| Sławo: |
Robiłem muchy z propylenu - syntetyk - i co z tego jak i tak trzeba było z 3 -4 wymachy zrobić żeby to względnie pływało - dlatego napisałem że delikatne muchy wole - tu nie ma dużego bebecha a ryby biorą i tak normalnie. |
| trouts master: |
Sławo.
One pewnie brałyby na same skrzydełka i jeżynkę ale to już nie jest nazwa… muchy.
Po co wiec kombinować z kolorami tułowia jak wystarczy CDC i jeżyk imitujący odnóża.
Moje najlepsze chrusty to tułów zrobiony z grubej oliwkowej nici, który imituje segmenty tułowia ale pije wodę że
Nadrabiam to bogatszymi skrzydełkami, bogatą jeżynką i ewent. spryskiwaniem czymś wspomagającym pływanie.
Jak nie pomaga, to "świeża" mucha z … pudełka.
Można by było pokombinować coś z jeżynką na tułowiu lub jakimś pseudo "ogonkiem" ale wtedy liczba zacięć na pewno by zmalała.
Poza tym, od lat już nie pamietam jak wyglada rójka chruścika, o łowieniu nie wspomnę (łowimy na Sanie tylko do kalendarzowego zachodu Słońca). |
| Sławo: |
Dawno temu na Sanie najlepszy był chrust z bażanta natural brąz grubo kładzionego , skrzydła z kaczki i brązowy kogut na haku 10 wieczorowo nieraz na mokro troczonego. Nie podoba wam się mój wzór i OK przyjąłem. |
| Sławo: |
A wracając do Sanu i bogatszej jeżynki to zawsze na uboższą lepiej brały wszystkim - nie wiem czemu tobie odwrotnie. |
| trouts master: |
Z tym chrustem z bażanta to się zgodzę. Do tej pory mam takie. Były cholernie łowne w okolicach Zagórz- dół. Lipienie na nie nie wybrzydzały, ale tam mało widziały sztucznych much.
Pisałem o bogatej jeżynce bo łowię na takie pstragi. A duży naprawdę woli zjeść duuuuuuuużą przynętę. Moje chrusty na pstragi 35+ ("wybierane" przed zarzuceniem muchy) są robione na haku #6. Poprostu "czorty" ktore płyną po powierzchni i przed pstrągiem mocno "żyją" (smużą). Żeden sie nie oprze.
Na lipienie spokojnie wystarczy klasyk na #10-12. Podobnie zresztą ma się sprawa z łowieniem na March Brown w kwietniu. Mała- lipienie, duuuuuża- pstrąg.
O Twoich muchach nic nie pisałem że mi sie nie podobają choć "5" nie dałem. |
| damian ziobrowski: |
Za duża główka, za cieńki tułowik, ale mucha będzie działać, nie oceniam zatem |
Dodaj nową opinię >> |