f l y f i s h i n g . p l 2024.10.03
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj

29
autor: lordi86
dotychczasowa ocena: (0)
liczba głosów: 0

Komentarz autora:Właśnie w takich miejscach ryby maja azyl. Kłusole są bez szans(zresztą oni nie są na tyle mądrzy by zapuszczać się dalej niż w obrębie własnej wioski i sprawdzać takie zwaliska...dzięki Bogu),wędkarze też nie mają dużych szans,ale wyholowanie ryby stąd nie jest rzeczą niemożliwą. Nie przychodzę tu łowić.Wchodzę na drzewa i niemalże stojąc rybom na głowach ;) podglądam je :))) Pewnego sierpniowego wieczora ,stojąc już tak z pół godziny Liswarta pokazała mi swoj skarb...Największego klenia oceniłem na 60cm ,takich 40cm było z 15sztuk. Stado płynęło w górę rzeki.Na samym końcu był ten największy... Innym razem widziałem spore jazie i potężnego leszcza.Znam jednego gruntowca(w podeszłym wieku),który próbował tu szczęścia - nazrywał,nazrywał i dał sobie spokuj. :D


Ocenianie dostepne po zalogowaniu

powrót

Galeria
 
Ostatnie zdjęcia
Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus