Jedna z moich ulubionych miejscówek.Są tutaj spore kamiory na dnie ,co jest rzadkością(niestety) na tej wodzie.Pod brzegami ogromne warkocze włosieniczników i rdestnic ,oblepionych różnorakim robactwem.W tamtym roku brodząc widziałem z bliska pięknego miętusa - stał pod samym brzegiem w podmytych korzeniach.Wcale się nie bał ,miałem wrażenie ,że mógłbym złapać go w ręce ;)