A może kilka słów o tanim sprzęcie?

Wysłał: Mariusz Płaneta

Treść

Witam wszystkich.

Czytam to forum poraz pierwszy. Nasuwa mi się pytanie czy można łowić na tańszy sprzęt np. wędzisko 150-200zł. kołowrotek powidzmy do 100 zł, linka też do 100 zł? Pytam, bo czytając rozważania na temat kupić czy nie kupić wędzisko "tanie - 700 zł, czy droższe 1300zł dochodzę do wniosku, że mnie nie powinno się wcale udawać wędkowanie na inny, niż wymieniony wyżej sprzęt. Wiem z własnego doświadczenia, jak wiele radości przynosi wędkarstwo, a w szczególności muchowe. I moim skromnym zdaniem rzeczą drugorzędną jest marka posiadanego sprzętu. Sam zaczynałem łowić i nadal łowię na sprzęt z tzw dolnej półki (wędka DAIWA 5-7, kołowrotek "czeski" sznur pływający -6. Całość kosztowała 20% podstawowej pensji nauczyciela w szkole. I powiem szczerze, że naprawdę naciszyłem się łowiąc tym ekwipunkiem. (do momentu, gdy mi go ukradziono) Dodam, że ani raz mnie nie zawiódł, no może trudno się łowiło w czasie silniejszego wiatru, a to ze względu na grubość wędziska. Zastanawiam się czy warto wydawać naprawdę sporo pięniędzy, by osiągnąć podobny efekt? I jeszcze jedna uwaga. Mam wrażenie, że właściciele sklepów nie zaopatrują się w tańszy sprzęt ze względu na kwotę zarobku przy tej samej wysokości marży.

Pozdrawiam

Mariusz Płaneta