[_private/forum2_ahdr.htm]

Re: Dunajec - kroscienko

Wysłał: Pawel Zawadzillo
Date: 12 Oct 2000

Treść

Lowie dopiero pierwszy rok, wiec nie jestem zadnym autorytetem w tym temacie. Opisze jak ja to robie (efekty mam calkiem niezle - praktycznie nie zszedlem znad wody bez ryby wliczajac w to nawet moje pierwsze wypady gdzie zal bylo patrzec jak mecze sie z rzucaniem). Lowie tyko na sucha. Sprzet to kij #5 linka DT5F, przypon Antropika plywajacy. Muchy - najwazniejsze - na Pilicy tam gdzie lowie najlepiej sprawdzaja sie chrusciki na chaczykach 14,16. Szukam miejsc plytkich (do 1,5m), zarosnietych. Lowie glownie wieczorem i w nocy. Najlepszy okres to 10-15 minut po zachodzie slonca do godziny 10-11 (dluzej nie lowilem). Mowie oczywiscie o lecie choc mialem podobny przypadek we wrzesniu, ale w tym miesiacu nalepsze wyniki mialem na pol godziny przed zachodem. Lowie dosyc krotko (rzuty nie sa dluzsze jak 8-10 m). Nie lowilem nigdy lipieni na muche ani pstragow, ale jak wieczorem jaz podnosi sie do suchej muchy to jest to najpiekniejsze lowienie jakie do tej pory uprawialem. PS. Lowienie jazi na muche ma jeszcze jedna, kolosalna zalete. Na wodach nizinnych jestem praktycznie bez konkurencji. Znam osobiscie kilu wedkarzy z moich okolic lawiacych ta metoda ale nie wchodzimy sobie "w droge", natomiast dla gruntowcow, spinningistow i innych moje lowiska sa poza zasiegiem. To wszystko czego nauczylem sie lowiac 3 miesiace (3 razy w tygodniu).

[_private/forum2_aftr.htm]