Forum Wędkarstwa Muchowego |
|||||
|
Wysłał: Marek Kowalski
Masz racje. Obecnosc wedkarzy nad woda zawsze peszy klusownikow, mniej lub bardziej. Pewnie dlatego okregi, ktore dawniej "zamykaly" niektore odcinki rzek na okres tarla bardziej cennych gatunkow zrezygnowaly z tej praktyki. Co do PSR - nie wszedzie jest, a SSR ma uprawnienia iluzoryczne. Sam naleze do SSR, wiec wiem jak to jest. Co do zarybienia - moge sie z Toba tylko zgodzic, z jego racjonalnoscia jest, powiedzmy delikatnie, roznie. A ze wedkarze sie dodatkowo "zrzucaja" na straznikow czy material zarybieniowy - wolalbym, zeby nie bylo to potrzebne, wolalbym tez, zeby moje skladki byly lepiej wykorzystywane (decentralizacja!!!!!). Ale poki co, jest jak jest i lepszy rydz niz nic. Co oczywiscie nie zwalnia nikogo od podejmowania prob zmian obecnej sytuacji, ale to jest bardziej globalny problem i dotyczy ogolnie pojetej edukacji ekologicznej, a nie tylko wedkarstwa. Serdecznosci, M.K.
Wysłał: