|
Krzysiek,
Regularnie łowię trzeba wędkami:
1. TFO 5WT 10'0,
2. Wychwood Drift XL, 9’6-10’2 w klasie 3
3. FishingArt Ventus 10’0 w klasie 5
To są 3 podstawie wędki do łowienia na daleka nimfę lub mokra muchę lub streamra.
Łowię nimi przez kilka godzin. Mam dobrze wyważony kołowrotek, do tego linki, które się
doskonale się komponują w zależności od warunków łowienia.
Do tego przepony, które albo sam wiąże albo mam gotowe koniczne.
Nie zauważyłem zmęczenia machania dłuższymi wedkami. Jeśli wszystko masz spasowane
, wyważone i potrafisz dobrze się tym posługiwać to ręka nie będzie Ci się męczyć. Ogólne
zmęczenie będzie tylko z chodzenia, wysiłku, brodzenia, chodzenia po kamieniach.
Oczywiście po paru godzinach i ręka będzie zmęczona ale bez przesady. Chyba, że tam nic
nie gra, napierdalasz aby wyrzucić całą linke bez techniki odpowiedniej( tyko często po co?).
Paradoksalnie łowie częściej tymi wędkami niż Winstonem Boroniem w klasie 4, 9’0 który
jest wspaniały ale zostawiam go zawsze jako uniwersalna wędkę jak jadę na szybko albo
nie mam warunków aby łowić dluzszymi.
|