| |
Nie odrzucam możliwości tworzenia różnych pętli wędkami szybkimi. Zauważyłem tylko, że
- do mokrej lepsze jest długie i miękkie
- do suchej lepsze jest krótsze i sztywniejsze
Oczywiście znam to uczycie łowienia na suchą 7'0" szklakiem np. Cabelasa CGR. I naprawdę fajnie się tym łowi na
sucharka ale... po pierwszym kleniu (Index śluzu 100), trzecim pstrągu (Index śluzu 60), czwartym lipieniu (Index śluzu 50)
masz dwa wyjścia:
- zmienić suchą muchę na świeżą, a tą ze śluzem wpiąć w patkę
- dobrze ją wysuszyć - wówczas robiąc to wędką med-fast lub fast robisz to bardziej naturalnie, lekko i przyjemnie, a robiąc
to szklakiem trochę zaczynasz walczyć z fizyką blanku
Dlaczego do mokrej lepsza jest dłuższa wędka? Dlatego, że w mokrej muszce ważny jest mending i rolka, tak najkrócej
mówiąc. Dlaczego wolniejsza jest lepsza? Bo wolny ruch ręką i otwarta pętla zapewnia dobre tonięcie mokrej muchy w
strefie najlepszych brań latem, czyli tuż pod brzegiem. I wolny ruch lepiej koresponduje z wolnym blankiem, a szybki ruch z
szybkim. To co jest możliwe nie zawsze jest optymalne.
Dokładnie takie samo głupkowate uczycie suszenia CDC ze śluzem miękkim szklakiem mam gdy robię mending albo
wolną rolkę szpadą. Bo szybki kij jest dedykowany do szybkich ruchów i lepiej z takimi ruchami współdziała.
Dlatego uważam, że krótki miękki do suchej to tylko ochrona przyponu, choć już się pięknie zestarzało, bo są szybkie kije o
głebokim ugięciu podczas holu. Natomiast brak długiej miękkiej wędki do mokrej uważam za upadek dziedzictwa mokrej
muchy. Pizganie lekkim mokrym palmerem pod brzeg wąską pętlą i dużą prędkością i kompensowanie tego niekoszernym
koralikiem wolframowym 0,2 mm jest po prostu głupkowate, szczególnie jeśli muszka musi iść tuż pod wierzchem ale z
drugiej strony od razu zatonąć. I zrobić to cicho i delikatnie, a nie hi line speed.
Oczywiście można, nie mówię, że nie, można wolno podawać mokre muszki przez cały dzień szybką szpadą. I można
szybko suszyć ośluzowaną muchę CDC kijem z E-glassu. Można, ale w sumie jest to głupkowate.
Na szczęście niedobór miękkich kijów dedykowanych do mokrej na rzece można kompensować bardziej "nieudanymi"
modelami do nimfy, które może nie są tak szybkie jak te najbardziej udane modele, ale do mokrej właśnie jest to jak
najbardziej wskazane.
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
|
