Jeśli chodzi o faworyta w moim ręku jest to Hardy Marksman 804 pierwszego wypustu. Tego
całkiem pierwszego. Lubię w niej jej pracę, celność, ugiecie i trzymanie ryby jest po prostu
świetne.A jeśli chodzi o najgorszą wędkę jaka zdarzyło mi się posiadać i łowić był Winston
Boron 3x 904. Wielu uważa go za świetną wędkę, w moim odczuciu była słaba. Podkreślam,
że w moim odczuciu ^^

(...)A jeśli chodzi o najgorszą wędkę jaka zdarzyło mi się posiadać i
łowić był Winston
Boron 3x 904. Wielu uważa go za świetną wędkę, w moim odczuciu była
słaba. Podkreślam,
że w moim odczuciu ^^

No właśnie, nie każdemu pasuje. Dla mnie to najbardziej uniwersalna
wędką pod lipienia. Ale dla mnie podstawową metodą jest długa nimfa,
sucha doraźnie jak, zbierają. Czasem też zmuszę się do "żyłki". U mnie
chodzi z RIO LT Trout #4 i dobrze mi się suszy. Ładnie podaje na dystans.
Jestem zadowolony.

Redington Classic Trout, lepszej do suchej nie miałem.

Z kijów znajomych wędkarzy Batson RX6, Orvis Helios i Winston Pure.

Dla siebie brałbym raczej Redingtona, ale też nie mam pewności bo miałem jelcową dwójkę, a nie wiem czy trója i
czwórka jest równie udana.

(...)

Z kijów znajomych wędkarzy Batson RX6, (...)

Posiadam wyjątkowy egzemplarz o imieniu "Kardynał" zbrojony przez Kol.
@Kwiat. Kapitalny kij do suchej na lipienia, ale ma na kącie też kilka
niezłych kleni i pstrągów. Jednak z nieświadomych mi przyczyn co do tych
ostatnich to często miałem spady zaraz po zacięciu. Widać "imię"
zaobowiązuje i jest to wybitnie lipieniowa wędka

Nie ma najlepszej wędki do suchej dla każdego. Każdy ma inne wymagania i preferencje.
Dla mnie kij do suchej ma ją osuszyć jak najszybciej. Najlepiej w jednym odrzucie do tyłu. Inną rzeczą jest
trzymanie ryby. To raczej wymaga się od każdego kija.

Nie ma najlepszej wędki do suchej dla każdego. Każdy ma inne wymagania i preferencje.
Dla mnie kij do suchej ma ją osuszyć jak najszybciej. Najlepiej w jednym odrzucie do tyłu. Inną rzeczą
jest
trzymanie ryby. To raczej wymaga się od każdego kija.



#Temat oczywiście jest z przymrużeniem oka z wędka podobnie jak z aparatem najlepszy jest ten który
w
danej chwili masz pod ręką.#

Dlatego napisałem to co wyżej chciałem poznać wasze opinie i asortyment w czym się lubujecie, a przy
okazji może wpaść na pomysł jakiegoś nowego projektu:), pamiętam jak dziś 11 listopada x lat temu
kiedy pierwszy raz łowiłem na suchą muchę kolega dał mi sheakspare agility fly rise 864, między
lecącymi liśćmi z drzew wszędzie zbierały piękne lipienie nie miała znaczenia wędka sznur kołowrotek
łowiłem i przepadłem.

I takich czasów wszystkim życzę. Obojętnie z jakim „sprzętem” w ręku.

Agility Rise to jest miodzio na suchą, jeden z lepszych budżetowych wędek
na lipasa

Ja bym wymienił trzy kije do suchej które uważam za najlepsze. Do dużych suchych typu
jętka majowa itp. Sage LL 8,6#5 , z krótszych wędek na mniejsze rzeczki i nie tylko Sage
TXL 7,10#4 , i na lipienie i nie tylko T&T Paradigm 7,10 #3. Są jeszcze inne genialne kije do
suchej jak Sage LL 8,9#3 czy inne z tej lini itp.

Bardzo długo łowiłem na Sage SLT ale jak kolega pokazał mi Winstona szybko się przesiadłem i teraz łowie na air i nie jestem pewny czy za jakiś czas nie zmienię :)