|
No właśnie. To "zejście" z linki. Grubiej do ...???? Cieniej do ...??? I jak "cieniej"? Zależy to chyba od wielkości
przenoszonych much.
Jak pisałem, najcieniej od zawsze łowiłem na #4. Czy linka czy zestaw, nieważne. Ale #3 (kij, linka) to już coś
nowego i za cienkiego dla mnie.
Wiem. Rady wróć do tego co zawsze i będzie dobrze znam. Na #5, #6 obojętne czy na szklany czy na grafit
nie mam problemu prawie z niczym. Prawie, .... bo z zestawu #3 ryby prawie nie spadają. Na 5 czy 6 potrafią
dosyć często nawet urwać muchę. Pstrągi bo one wariują i ostatnio glownie je łowię. O łowieniu na drobne (18-
22) muszki na #6 nawet nie wspominam, mimo to że ostatnio tak właśnie męczyłem ryby. Wolę coś około #4
(dołem).
Łowienie zestawem #3 przypomina mi łowienie szklakiem (mam jedynie stary #5-7).
Może z tą #3 przesadzam i nie schodzić poniżej #4? A kijów #4 mam min 3szt.
To jak z tą budową przyponu konicznego do #3? Coś źle robię? Za długi? Za gruby?
|