|
Do przepływanki bez użycia linki muchowej gdzie wabiki
rzuca się ciężarem jak w
spiningu styka podróba z niskojakościowych materiałów.
Porównanie do wędek
przekazujących pęd lince transportującej lekkie suche czy
mokre muszki po prostu nie
ma sensu to dwa odrębne światy.
Czy sportowy mistrz połowu drobnicy przepływanką(nie
potrafiący posługiwać się linką
muchową) jest muszkarzem?! nie mnie oceniać.
Michał zbroi nie tylko kije nimfowe i ma chłop pojęcie o
blankach.
Aż zamówię jakąś "badziewną"
muchówkę,porzucam,zobaczę i odeślę.
Takie prawo klienta.
Ja do suchej na ten przykład używam w miarę miękkiego
kija i muchę z cdc potrafię strzepnąć jednym wymachem
do tyłu gdzie tyle się mówi że miękki do tego nie za dobry.
|