|
Mnie osobiście ostatnio wkurzyły ceny polyleaderów. W polskich
sklepach internetowych 12-14 stopowe kosztują 80-90 zł. We
wszystkich ta cena jest zresztą taka sama, tak jakby się sklepy
umówiły, żeby nikt nie sprzedał taniej, jakbyśmy mieli jakiś monopol.
Tymczasem takie same polyleadery w sklepie w Morrum kupowałem
miesiąc temu za 100-120 koron szwedzkich, czyli dokładnie o
połowę taniej. I nie był to jedyny szwedzki sklep, w którym różne
drobiazgi do DH były znacząco tańsze niż w Polsce. Ja jeszcze siłą
przyzwyczajenia kompletuję przed wyprawą sprzęt w Polsce, a za
granicą kupuję jedynie drobiazgi, ale chyba już niedługo się z tego
wyleczę, bo przy takich praktykach polskich handlowców to
przestaje mieć sens. Lepiej kupić na miejscu.
|