|
Cieszę się, że wierzysz w ten marketingowy bełkot i czujesz się bardziej oddychający i pachnący w kurtce za kilka tysi. Tak się składa, że w minionych latach schodziłem ukraińskie, rumuńskie i polskie góry wzdłuż i wszerz. Kurtek goretexowych zajechałem pewnie z 6-7 (pierwszego Alpinusa, dwa Mammuty, Berghausa i Patagonię).
Rozmiesza mnie gość, który pewnie za największą swoją aktywność uważa moczenie dupy w Sanie przez 8 godzin i drogę z samochodu na łowisko )).
P.S. Goretex sprawdzał się znakomicie w ujemnych temperaturach, w okresach przejściowych 10x lepsza jest wiatrówka i zwinięta w plecaku lekka kurteczka przecideszczowa.
|