Elo Darek,
Nie ważne ile, może być 2 m a może być i cała głowica poza. To nie
apteka. Punkt przyłożenia zależnie od preferencji użytkownika. Tak czy
siak, worek ryżu forever, jak byś nie mierzył otrzymasz przedział wagowy
w miarę poprawny, żeby nie było później gadania, że sobie ludzie kupują
do wędek 10' #6 kołowrotki o takim samym numerku na ramie, żeby
później marudzić, że ręka boli od dziesięciostopówek, bo kołowrotek miał
160 g, a potrzebny był 240 g ale ze napisane było 8/9 to mental
niewolnika nie pozwolił kupić niezgodnych numerków 🤣

Ten filmik jest dla ludzi jako zajawa. Resztę niech sobie dośpiewają sami.
Nic się też nie stanie jak woreczek ryżu zastąpią monety, kasza jaglana
czy cukier kryształ.

Pozdrawiam serdecznie
Krzysztof

"Nie ważne ile, może być 2 m a może być i cała głowica poza. To nie apteka. Punkt przyłożenia zależnie od
preferencji użytkownika."
--------

Ważne, ważne. Im dłuższy kij (ramię) tym mniejszy ciężar potrzebny żeby przestawić "punkt przyłożenia" dużo
w stronę środka ciężkości zestawu. Innymi słowy jak nie przełożysz sznura (choćby głowicy) przez (poza)
przelotki to dużo za dużo dodasz niepotrzebnie "z tylu" (waga młynka).

Wiesz co dla mnie najważniejsze jest po pierwsze żeby ludzie myśleli a po
drugie żeby nie mylili się o 50 czy 100 g a już pomyłki rzędu 5 10 g są dla
mnie zupełnie nieważne. Z moją szczupakową wędką muchową
wyważenie mam na poziomie końca rękojeści A w przypadku wędki
pstrągowej w środku używając tego samego kołowrotka o masie 220 g.
Cieszy mnie to że nie kupiłem dwóch kołowrotków tudzież jednego o
masie 180 g bo przed pstrągowej wędce byłoby dobrze ale przy
szczupakowej byłoby już bardzo źle. Żyjemy w czasach bardzo lekkich
konstrukcji kołowrotków muchowych w przypadku wędek 10 stóp lub
szczupakowych większość młynków jest po prostu zwyczajnie o wiele za
lekka o 50 g albo 70 nawet.