|
" Kolejny arcyciekawy kij to Ventus Nano DH 6pc 13’ #8 - w projektowaniu tego kija brał udział Janusz
Panicz i śmiem twierdzić, że ciężko będzie znaleźć konkurenta dla tej konstrukcji wśród tzw. renomowanych
producentów. O serwisie nawet nie wspominam bo wszystko jest na miejscu w Krakowie i działa
błyskawicznie."
---------
Przesadzasz chyba z tym " ciężko będzie znaleść konkurenta .... wśród renomowanych producentów"
Chyba że chodzi o producentów polskich a jak wiemy takich nie ma. Jeżeli o renomowanych producentów na
świecie to myślę że niejeden fachowiec brał udział w projektowaniu niejednego kija w renomowanych firmach.
Bez przesady wiec z Januszem i światowym "konkurentem".
Dzień dobry.
Też bym nie przesadzał z Januszem ani z FishingArt Rzadko wypowiadam się na forum. Nie jestem
wojownikiem klawiatury, a tym bardziej nie mam aspiracji żeby zostawić swój odcisk na wszechświecie. A
konkretnie ... co do tzw. "projektowania" wędek, to nazwijmy sprawy po imieniu. Znani wędkarze,
reprezentujący poszczególne marki, określają swoje oczekiwania w odniesieniu do długości, charakterystyki
ugięcia, itp. a ich praca "projektowa" polega na testowaniu kolejnych prototypów wędek i zgłaszaniu swoich
uwag. Wędki tak naprawdę projektują inżynierowie w fabrykach - głównie Koreańczycy, Chińczycy i
Amerykanie. Takim inżynierem jest też Krzysztof Zieliński z FishingArt. Od dobrych 10 lat, jeśli nie dłużej,
technologia poszła do przodu na tyle, że najsłabszym elementem zestawu jest wędkarz, zwłaszcza wędkarz
niewyedukowany. Ciężko obecnie znaleźć kiepski blank (również wśród tańszych marek) jeśli chodzi o
parametry rzutowe - inna sprawa to użyte do uzbrojenia komponenty i sama robocizna. Wszyscy rozpływają
się nad kolejnymi przełomowymi modelami wędek czołowych marek, a mało kto potrafi zbudować poprawnie
leader do zestawu, nie wspominając o umiejętnościach rzutowych. Czy wędki FishingArt są lepsze od
topowych światowych marek? Co rozumiemy przez lepsze? Pod względem zastosowanych materiałów i
technologii nie ustępują czołowym producentom, z naciskiem na "producentom" a nie "markom". Każdy z nas
ma swoje ulubione marki i ulubione modele wędek, bo każdy ma inne preferencje i oczekiwania. Tylko się
cieszyć, że jest tak duży wybór i że jest konkurencja, bo ona napędza rozwój i pilnuje cen.
|