|
Witam
Osobiście mam sprawdzone dwa sposoby transportu lotniczego, które wykrystalizowały się po kilunastu wyprawach, w tym kilka za Atlantyk:
1. Nadanie bagażu sportowego. Wielu przewoźników trasportuje dodatakowy bagaż sportowy (wędkarski, narty, rowery, golf itd) za darmo lub naprawdę bardzo tanio. Wymagany będzie oczywiście dodatkowy sztywny kufer. Ja używam walizki na broń. Jest lekka i pancera. Posiada rolki i mogę ja zabezpieczyć dodatkowymi kłódkami.
2. Spakowanie wędek w tubach w torbę hokejową (trzeba koniecznie sprawdzić wymiary, najlepiej w sklepie). Zaletą jest niewątpliwie to , że wszystko jest w jednym bagażu. Jeszcze jedną zaletą tych toreb jest specjalny kształt dna i boków, które są mocno uszytwnione i tym skutecznie chronią wędki w tubach przed uszkodzeniem. Wadą jest (może być) to, że niektóre linie lotnicze mogą policzyć nadbagaż lub dodtakowe opłaty za gabaryty, ponieważ w bagażu rejestrowanym suma wymiarów (długość, szerokość, wysokość) - z nielicznymi wyjątkami - nie może przekroczyć 158cm. Nadbagaż, bo to są naprawdę pojemne torby i trzeba uważać przy pakowaniu 😉
Generalnie preferuję nadanie rejestrowanego bagażu sportowego.
PS. Lot z Norwegii do Niemiec, to nie linie wewnetrzne 😉
|