|
Każdy czytając taki tekst inaczej zinterpretuje.
W efekcie pojawią się subiektywne sugestie prowadzące donikąd.
Szafarz jedynej prawdziwie prawdy zamienia się w relatywistę, mniejsza o to . Przywoływanie ADHD w
tak bezmyślny sposób ,dla kogokolwiek z poczuciem przyzwoitości, wiązało by się z publicznymi
przeprosinami pod własnym imieniem i nazwiskiem, ale do tego, potrzebna jest dawno zapomniana
odwaga cywilna. ADHD to schorzenie dotykające nie tylko pojedyncze osoby , ale też ich rodziny. Ja wiem,"
gęsta krew" ," słaba dieta" , Ty/JWP/PT masz na to radę , znamy czytaliśmy. mirek
|