|
Ależ Ty masz te swoje kompleksy. To musi być strasznie męczące. Chcesz mi zaimponować, że z kimś
piłeś piwo? Mundek, ponad dwa lata nie byłem w naszym mieszkaniu w Berlinie. Parę rzeczek w
okolicy mogę podpowiedzieć. Gdybyś chciał się wybrać na berlińskie pstrągi i lipienie. Czy byłem kiedyś
z Andrzejem na rybach? No byłem. Jak się kogoś znało od przedszkola i dzieciaka dzieliło tę samą
pasję. A co to ma do rzeczy? Może mam jeszcze napisać z kim ze znanych wędkarzy łowiłem i coś tam,
nie tylko piwo, piłem? Nie widzę najmniejszego powodu. Z naszym wspólnym znajomym jeszcze nie
piłem. Tylko na kawę do mnie wpada. Teraz będziesz się zastanawiać. O kogo chodzi? Ale spokojnie
Mundek. Nie obchodzi mnie kto z kim śpi.
A jak będziesz na Wichrowych, to zapytaj o te japońskie maty grafitowe, z których korzystają Chińczycy.
Nie musisz, ale może będziesz spać spokojniej.
Wracając do tematu. Krótko, bo mi szkoda czasu. Jak ktoś zadaje tak ogólne pytanie jak to zrobił
Kolega Harynas, a po kilku dniach przyznaje się, że łowi na muchę czterdzieści lat, to ja nie mam więcej
pytań. Przypuszczam, że teraz Michał Dużyński, DarekBo i jeszcze paru zastanawia się: coś ty chłopie
robił przez te czterdzieści lat?
|