|
1. Jeśli wieje w plecy to można i warto stosować otwarte pętle bo wiatr nam wtedy pomaga
(zwłaszcza gdy łowimy cięższym zestawem typu SH #10 #12)
Moja praktyka tego nie potwierdza. W obydwu przypadkach, wiatru od czoła i od tyłu, wąska pętla jest
tym co staram się uzyskać, co jest z resztą dość oczywiste - efekt "żagla" czyli dopychania pętli przez
wiatr z tyłu może jedynie powstać w sytuacji gdy jego prędkość przekracza tą, z którą pętla podróżuje w
masach powietrza. Mówiąc prościej, pętla pomimo wiatru z tyłu(o ile nie wieje szybciej nić linka leci) i tak
napotyka na opór czołowy powietrza zatem powinna być wąska. Tu dużo ważniejsza dla całości
wykonania jest dynamika rzutu do tyłu, tzw. backcastu, który wykonywany jest pod wiatr. I jak ten
backcast zdechnie powodując powstanie luzów to część naszego rzutu właściwego (do przodu) zostanie
zmarnowana na kasowanie tych luzów.
@Troutmaster,
Wąska, szeroka, splątana pętla - patrz na grafikę w linku. Myślę, że nie trzeba tłumaczyć.
Pętla w płaszczyżnie pionowej (widok z drona) nie powinna powstać w idealnym rzucie. Patrząc na to z
góry powinieneś widzieć jedną kreskę, gdzie górne ramię pętli zasłanie dolne. Dlatego tak ważnie jest
wykonanie rzutu to tyłu (backcastu) w tej samej płaszczyźnie co ostatecznego rzutu do przodu.
Efekt "żagila" czyli rzut z wiatrem (jaki silny by nie był) zawsze robi robotę, celowo napisałem, ze przy cięższych
zestawach jeszcze większą bo w większym stopniu oszczędza naszą energię - robisz lekki wymach a resztę robi
wiatr (wiele razy wykorzytywałem tę technike łowiąc SH #12 w morzu).
Oczywiście wąska i szybka pętla też poleci ale po co tracić energie skoro można wykorzystac wiatr. W każdym
razie moje strategia jest taka, że oszczędzam energię i wykorzystuję warunki tak by pracowały dla mnie.
|