|
to był test Orvisa
Vortex VI/VO2
miałem ten młynek, niezła maszyna
ale nie full cage
tutaj test z motorem:
https://www.youtube.com/watch?v=ersKFd-4d7k
zasada jest taka, przy łowieniu ryb typu łosoś , troć, albo bonefish lub tarpon, że jak dopalasz z lewej
ręki, to korba kołowrotka musi być z prawej lub odwrotnie, że jak dopalasz linką z prawej strony, to
korbka musi być po lewej. no i staraj się dobrać na te 26 lat łowienia na muchę,kołowrotek bez wymiany
szpuli na tzw zatrzask sprężynowy. przy tego typu szpulach wymienianych na zatrzask sprężynowy
(czyli szpula jest zwalniana po wciśnięciu przycisku sprężyny) w czasie ucieczki dużej ryby, przeciążenia
obrotowe szpuli są tak duże, że szpula potrafi spaść z kołowrotka. kiedyś jeden z kolegów wrzucił film ,
jak facet wyciągał w takim kołowrotku linkę jadąc szybko motorem i szpula nie spadła. mnie się zdarzyło
kilka razy , przy kołowrotkach na zatrzask sprężynowy, że szpula mi spadła przy ręcznym zdejmowaniu
linki, a gdzie tam duża ryba dopiero ???? Hardy jak produkuje kołowrotki na łososie, takie kołowrotki
jak Perfeckt , i Bougle są robione bez sprężynowego zatrzasku na szpulę , podobnie jak kołowrotek
Billy Pate na tarpony lub bonefish. to mocowanie szpuli na gwint w tych kołowrotkach jest po to tak
zrobione, żeby wyeliminować spadnięcie szpuli z kołowrotka w czasie jej przeciążenia obrotami od
uciekającej ryby. gro firm przeszło na mocowani szpuli nakrętką gwintową,lub śrubą, a nie zatrzaskiem
sprężynowym. Nadesłany link: https://www.youtube.com/watch?v=ersKFd-4d7k
|