|
... i wtedy przychodzi wiatr...😅😉
Trochę z innej beczki
Mam taką wędkę, która nazywa się hardy sintrix zenith #5 i 9'
Jak chwyciłem ją w rękę w domu, na spokojnie, to przeżegnałem się pytając
samego siebie : co żeś baranie kupił? Kij od szczotki?
Założyłem do niej linkę i przy pierwszym machnięciu myślałem, że dostałem
wiatr z tyłu, podczas gdy nie był to wiatr 🙂.
Tak się rozzuchwalilem, że zabrałem wędkę na belony, gdzie normalnie używam
kija nr 7 i 9, 8'. Trochę wiało, a ja używając linki pływającej o profilu raczej do
prezentacji suchej muchy, a nie walki z podmuchami, mimo wszystko dawałem
sobie jakoś radę.
Czasami pozory mylą i dobrze, bo miło jest być pozytywnie zaskoczonym 😉
|