Jakiś czas temu, dawno. Stałem się ... jeszcze nie szczęśliwym... właścicielem, wędki na
absolutnie
przerobionym blanku Fibatube. 4 składy #5, na spigotach w perfekcyjnym wykonaniu. Pierwsze rzuty
i.....
WDF!!! rzucać się tym nie da!!! Straszna "klusia"!!! Żal oddać bo ładne, więc przeleżało w pokrowcu,
długo.... Wyciągnąłem w końcu, złożyłem linkę i WDF!!! co za kij!!! Noszkurwa chyba "dojrzał" w tym
pokrowcu! Wędka jest jednak taka sama, dojrzało coś innego.
W naszym hobby, są takie sprawy do których trzeba po prostu dorosnąć, czego wszystkim życzę.
Jestem szczęśliwym posiadaczem!!!

pzdr WoW


To pewnie śmieszne ale tak mnie rozpaliła ta nowa zabawka, że jak młody śniłem o planiach Sanie i
lipieniach. Od dawna używam szybkich kijaszków i muszę powiedzić że są ok. jednak zaczynałem
od wolnych wedek i wyglada na to że z wiekiem ciągnie mnie do początków ewidentnie dziadzieje.
i cholernie mi się to podoba. Sage pakuję do worka ten mój sezon będzie pod znakiem Fiby.
Howgh

"To pewnie śmieszne ale tak mnie rozpaliła ta nowa zabawka, że jak młody śniłem o planiach Sanie i
lipieniach."
------
Śnij dalej, sny nic nie kosztują. O ile kija można kupić, to tego co ci się śniło już nie. Są pewne marzenia w
życiu nie osiągalne i te "lipienie na planiach" też. A oczka, zbiórki, muchy, też już zwykle tylko w marzeniach
lub snach.

"To pewnie śmieszne ale tak mnie rozpaliła ta nowa zabawka, że jak młody śniłem o planiach
Sanie i
lipieniach."
------
Śnij dalej, sny nic nie kosztują. O ile kija można kupić, to tego co ci się śniło już nie. Są pewne
marzenia w
życiu nie osiągalne i te "lipienie na planiach" też. A oczka, zbiórki, muchy, też już zwykle tylko w
marzeniach
lub snach.


Niektórzy twierdzą, że sen to część rzecywistości i jeśli tak jest to warto śnić piękne sny. Wyobraznia
leczy smutki a marzenia pobudzją do życia. Tego ci zyczę.

To jednak nic w porównaniu do bólu zęba.