|
He, he, he...
Compre tiaaaa.
Historia mojego egzemplarza:
2015 pojawił się na Alle.. zakupiony przez fascynata żyłkową, przezbrojony w lżejsze
przelotki wiele nie przyspieszył, a wydłużony w górę korek nieco ułatwił odnalezienie
punktu równowagi w efekcie zmniejszył usilny opad dźwigni. Jak wiele podobnych
projektów skończył w komisie. No to się zlitowałem.
Pod własnym cięźarem gnie się jak wierzbowa witka...w przepływance trzeba by ciąć w
dół, by ruszyć szczyt w górę.
Pod brzanę, a jakże znakomity :zdziwiona sama, by wyszła na brzeg - coby amortyzator
obejrzeć.
Ale może moje z ciekawości zakupione Compre to podróbka,dookoła samo piractwo
dominuje... tylko komu się chciało opis wędki i pokrowiec podrabiać?!
Run Forest! Run!!
|