Odp: do Krzysztofa Dmyszewicza
: : nadesłane przez
venom (postów: 3582) dnia 2020-08-24 12:21:41 z *.tktelekom.pl
Nie narzekaj Michał. Ja kupiłem sobie 30 różnych linek, żeby miec do każdego kija kilka linek w róznych klasach
tonięcia i w różnej klasie do łowienia na róznych odległościach. Do tego prawie tyle samo kołowrotków, bo jak
wiadomo przy zmianie linki na cięższą lub lżejszą zmienia się waga ryżu i trzeba to skompensować wagą
kolowrotka. Na ryby zabieram kamizelkę z przynętami i duzy plecak z zestawem linek i kręciołków. Dobrze że nie
chodzę daleko od samochodu to mogę sobie zmienić plecak w razie czego na inny zestaw.