|
Trików czy sposobów trochę jest, ale …, jak na razie różne Spey Rooster/Hen Capes mało się nadają na spey’owe jeżynki, choć pewnie firmy je hodujące mocno nad tym pracują,
One mają być długie (choć też bez przesady), ale ich miękkość czy powłóczystość jest po prostu za duża i w praktyce bardziej przypominają wszelkie marabou, a tu niekoniecznie o to nam chodzi.
To tak w temacie samego materiału, bo zapewne takowego użyłeś.
Co do samej techniki wiązania, to oczywiście da się takiego „palmera” przewinąć, ale generalnie rzadko się to tak czyni, czyli takowe nie są niczym przewiązywane. Spey’ową jeżynkę chronią metalowe lamety, płaska, a przede wszystkim owalna. Układasz wszystkie materiały (jeżynka, lamety) w tym samym kierunku, równolegle i najlepiej gdy przylegają do siebie. Czyli najpierw płaska, z jej lewej strony owalna, a z lewej strony owalnej jeżynka. Właściwie ta ostatnia powinna być wręcz wciśnięta pod tę owalną lametę.
Układ ma tak działać, by zęby drapieżnika ześlizgnęły się po metalowych lametach nie uszkadzając samej jeżynki, proste nie ??
Grzegorz
|