Odp: Sprzęt do lekkiego streamera na San
: : nadesłane przez
trouts master (postów: 8917) dnia 2020-03-02 08:42:11 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Na wiosennego pstraga na San sznur:
- pływający na małej wodzie,
- pływający, Intermedium lub Floating Sink tip (3 klasa) na wodzie średniej (I turb),
- tonący min 3 klasa (najlepiej IV) przy dwóch turbinach.
Ponieważ ilość pstrągów jest znikoma o ile nie zerowa to ja lecę na sznurze pływającym i dopinam coś jak
musze (chcica) iść na wodę gdy jest większa niż mała. Mam oczywiście i F/S jak i Intermedium.
Co do klasy, najlepiej WF6 choć ostatnio śmigam WF5 kijem #5. Jak masz kij szybką #6 to najlepiej WF7F i
nim "zaszalejesz" w razie potrzeby za boleniem, sandaczem, "kaczką" (Pike) czy głowacicą.
Sznur WF5 i kij w tej samej klasie który jest delikatny nie dają jednak rady ze strimami większymi czy
cięższymi (ok 8cm) zwłaszcza przy lekkim wiaterku, wiec łowienie takim zestawem to raczej muchy smukłe do
ok 6cm.
Podsumowując, jeżeli są pstragi i biorą to sznur plywajacy wystarczy ci na każdej wodzie oprócz II turbin czy
ich odpowiedniku w "stanie wody na wskaźniku w Lesku". Wszystko zależy w jak głębokich miejscach chcesz
łowić. Nawet na II turbinach łowi się na wolniejszych końcówkach płani o glebokosci ok 60-80cm.
A szystkie te podpowiedzi dotyczą wyłączenie Sanu w okolicach Leska. W łowieniu kleni czy boleni nie mam
żadnego doświadczenia choć kilka się przypadkowo uwiesiło.
Powodzenia w szukaniu dobrego łowiska i ryb.
P. S.
Najwazniejsze-ryba widzi muchę z dużej odległości jeżeli mucha ta jest jak najwyżej nad nią. Skoro na głębokiej, dużej i szybkiej wodzie zbiera suche z powierzchni to po co strimer ma iść przy dnie.
Ale jak nie chce się ruszyć to najlepiej kiełża jej po nos.