|
Bardzo dowcipnie mart.
Szczególnie wihajster mnie poruszył!
Faktem jest,że linka zamieniła sznur,choć nadal wpisanie w wyszukiwarkę fliegenschnur przyniesie setki odpowiedzi.
Jako poznaniak w młodości czytałem niemieckie czasopisma wędkarskie a były to Fisch und Fang i Blinker. Uczyłem się języka pozyskując trochę wiedzy własnie stamtąd.
No wiecie, kupowało się w Empiku za chore pieniądze, ostatnie zaskórniaki , oglądało fotki i ...przyswajało okreslenia. Liceum, połowa lat 70-tych.
Szczególnie w mojej części kraju sznur miał się przez wiele lat świetnie i nadal używa tego okreslenia mój 90 letni Tata.
Kontakt z przyjaciółmi z Warszawy zmienił także używane okreslenia, Oni czytali już inne czasopisma, linki( no właśnie...)pochodziły głównie z USA, z czasem katalogi i w końcu linka zagościła na dobre...
Zjawisko ma faktycznie charakter ogólniejszy, niemczyzna, język francuski są wypierane przez język angielski w Europie, a pewnie i dalej...
Dobrze to czy źle... nie mnie oceniać.
Dziękuję za ciekawy wątek
|