|
To są wszystko detale których nie znasz, a które składają się łącznie na
działającą gumową całość. Dochodząc do opaski przechodzisz przez
wysokie pokrzywy na których jest cała masa kleszczy aktywnych również
zimą. Po pierwsze kleszcze sturliwują się z gumy, po drugie w tej gumie
możesz chodzić po cichu, po trzecie możesz wejść do wody do kolan i
wygodnie łowić na napływie. Guma która nie przylega do ciała jest
oddychająca poprzez chlupanie nogi w kaloszu, która bezustannie
pompuje powietrze. Nowoczesne rozwiązanie katalogowe z butami
byłoby dobre, gdyby ów buty pozwalały na tak ciche chodzenie jak
gumiaki.
Ta przewaga oddychaczy to jest jedna wielka mitologia, lansowana w imię
sprzedaży. Mój syn się upocił w Vision Icon XS, podczas gdy ja w tej
samej temperaturze komfortowo spacerowałem w spodniobutach
gumowych. Nie mówiąc już o wygodzie zapakowania gumowych
spodniobutów do torby i rzucenia ich na koszyczek rowerowy. Poza tym
wobec różnych cierni guma jest po prostu trwalsza. Ślizganie się po
kamieniach jest dla mnie bzdurą ponieważ ponad dwadzieścia parę lat
chodzę w po śliskich kamieniach Bobru i jakoś nic się nie dzieje.
Na tą chwilę nawet kiedy zacznę s*** pieniędzmi rozwiązanie śpiochy plus
buty mnie w ogóle nie interesuje.
|