|
Witam.
Mam 8'6''#5 - łowiłem nim już trochę.
Miałem też w ręku kijek 8'#4 ale tym machałem tylko na sucho.
Nie miałem niestety w rękach modelu o którym Pisze Paweł.
W temacie piątki moje odczucia są całkiem odwrotne od opinii Pawła. Ten kijek pracuje faktycznie całym blankiem
od rękojeści, czyli 1/1. Przy holu pstrąga ok. 30 cm w slinym nurcie gnie się w zajebistą parabolę.
Jest to o tyle dziwna wędka, że odpowiada kropka w kropkę akcji i pracy tzw. "krowich ogonów" - jak by to mogli
nawać muszkarze łowiący po kilkadziesiąt już lat. Poproszę ewentualnie o poprawkę przez starszych kolegów,
jeżeli się mylę w określeniu
Czyli zachowuje się kompletnie inaczej niż obecnie oferowane kije węglowe i nawet większość szklaków.
Dla porównania - identyczną pracę posiadają moje inne kije - węglowy Abu Garcia Custom Graphite GF 8667 i
szklany Shakespeare Ugly Stick 7'6'#5-6
Ta piątka Symbiosis bardzo mi przypasowała do lżejszego streamerowania i dużej mokrej muchy. I do tego się
chyba najbardziej nadaje - jest dla mnie wręcz idealny. I do rzutów rolką.
Łowić nim na suchara to już trzeba mieć dużą dozę samozaparcia i karnet na "siłkę", nawet dużą majówką nie
byędzie to raczej komfortowe.
Trudny do określenia kij zarówno dla kogoś zakochanego w szklakach, jak i dla fana węgłówek.
Ale akcją pod rybą, pracą kija i amortyzowaniem ucieczek nawet niewielich pstrągów to bije węgiel na łeb. Z
drugiej strony pozwala prowadzić muchy tam, gdze szkło za mocno by się już w nurcie gięło.
Ciekaw jestem opinii o kiju #4 w jego użytkowaniu.
Pozdrawiam.
|