|
No i gra. Byleby nie robili tego za często i na siłę.
Krzychu. Testuje przeróżne kije. Możliwości kija widać gdy próbujesz łowić na 15m (i więcej) a nie tylko rzucać.
Wtedy często wychodzi że #5 ze sznurem DT5 jest ciężka i kij klęka. Przy #6 okazuje się że linka nie pociągnie
"liścia" bo za duży opór stawia, jak powieje to kij #9 z linka WF10F nie daje rady bo jakaś głowacicowa
"wiewióra" leci gdzie chce a nie tam gdzie ja bym chciał. Pamiętaj że im więcej chcesz, im więcej "pętli" masz
poza szczytem tym bardziej kij decyduje o tym jak będzie wyglądać prowadzenie i położenie linki. Przy wietrze
również. Ale jak wieje można nie łowić, jak mróz-również, jak za duża woda i nie da się wejść-też. Ci co
potrafią lowia gdy tylko chcą. Zawody nauczyłyby Cię wszystkiego.
Pzdr.
|