|
Własny jad cie szybciej otruje...
Maciek korzysta z radością z życia i łowi piękne ryby w odległych rzekach, a ty jak baba wypłakujesz się na innych
forach i rozpamiętujesz sprzeczkę, o której on już dawno zapomniał.
Jesteś worem wypełnionym komleksami, który ciągle musi udowadniać swoją wyższość nad innymi.
Zgadzam sie z Tomkiem, to przypadek medyczny, niebywale toksyczna osobowość. Poszedłbym na twoim miejscu do
specjalisty. Przemyśl to, mówię całkiem poważnie.
|