|
Nie chodzi o uznanie autorytetu tylko najprostszych prawd flyfishingu,
których negowanie świadczy albo o całkowitym braku pojęcia w temacie
albo o szukaniu zaczepki albo nie wiadomo czym jeszcze.
Linka w klasie kija i tylko taka to taki sam bullshit jak obrotówka 2 i tylko
taka do jakiegoś delikatnego spinningu pstragowego.
Bullshitem jest również pitolenie w stylu Mundka, że markowy kij
gwarantuje trzymanie klasy. Otóż właśnie Sage bryluje wśród marek które
potrafią ci sprzedać #7 opisanego jako #5 po to aby uchodzić za twórcę
mięsistych piątek i aby klient nie musiał myśleć i wychodzić poza
schemat. A schemat jest taki, że ma być posłuszny. Wówczas będzie miał
trzy piątki, normalną, mięsistą i realną 7 oraz uniwersalną i realna 6.
Będzie więc miał te same doznania co człowiek który producentów ma w
dupie, tylko że na nieświadomce.
I mnie wkurza tylko to jak Teletubisie, którzy są o wiele mniej świadomi,
bo dostali gotowy i sugerowany set sprzętowy - pouczają innych, jakiej to
oni nie mają wiedzy... bo kupują. Otóż kupują i gówno umieją.
I wiem, że to Teletubies bardzo boli, że rynek i sprzedawca ich pogłaskał,
a społeczne odmieńce nie chcą uznać ich autorytetu. Ale autorytetu w
czym? Kupowaniu?
|