|
Pozory...
Przyjdzie czas to utrę nosa kpiarzom,'januszom'
J. Skow... nie palę.
Potrafię uwolnić endorfiny bez używek.
Poza żyłkową której nie uważam za metodę muchową (brak użycia linki)
pozostałe mam rozkminione tak jak budowę dowolych wędek i kołowrotków.
Przekładnia TP98 itd
To była Darku bardziej odpowiedź na pytanie, czy mrozisz, czy solisz? Sposobem, który Tobie często wypominają
Domyślam się, że nie palisz. Ja też mam dużo rzeczy rozkminionych. Zrobię skutecznego woblera, uzbroję sobie
każdy blank. Nie muszę liczyć na pomoc fachowców. Pamiątka po czasach, kiedy sklepy były puste i musieliśmy
jakoś sobie radzić. TP 98 ma się świetnie, ale to była ciernista droga od sieczkobrzęku do rzeczy, która teraz
spełnia moje wymagania. Rozkminiony do najmniejszej śrubki. Jesteś spostrzegawczy, więc pewnie zauważyłeś,
że nie jestem zwolennikiem wyważania otwartych drzwi i zbędnej utraty czasu na sprawy, które sam dużo czasu
poświęciłem. Wiem, to piszę tak, że kompletnie zielony powinien zrozumieć. Życzę powodzenia w ucieraniu nosa. |