za minimum 1500,00 PLN - tańszego bym nie założył

Koledze raczej chodziło o masę, która wyważy Heliosa.. nota bene nie wiadomo jaki model wędki, więc wątek
trochę bez sensu.

Czego nie wiadomo , kolega napisał wyraznie 9 #4 Helios 2

Sorry nie zauważyłem. Tym niemniej rada 1500+ jest bez sensu.

Sarkazm. Pytajacy zle sformuował pytanie mysle ze chodzi mu o wage

Przecież napisał ze chodzi mu o dobre wyważenie zestawu.

Rozumiem, że kołowrotki za 1500 zł i droższe dobrze go wyważą, a te za 1499 zł i mniej, już raczej nie

Nie zwracaj uwagi na ludzi którzy "żydzą" na własną pasję i dodatkowo uważają taką postawę za nobilitującą.
Jeżeli kogoś nie stać finansowo, to może chociaż warto żebyby ich było ich stać "umysłowo" - milczeć,, kiedy jest
ku temu okazja.

Co prawda nie mam 2 i nie wiem ile dokłądnie waży ale prawdopodobnie waga jest podobna do 1, albo różnica
jest mała.
Stety lub niestety w PL, kołowotek w zasadzie to wyłącznie magazyn na linkę i raczej prędko się to nie zmieni, a
jeżeli już to na gorsze. Z tego względu, w przeciwieństwie do patyka i linek (te akurat lubię naprawdę dobre), nie
chciałem płacić dużo za kołowrotek (nie widzę takiej potrzeby).

Do 4ki mam jakąś scierrę i nie odczuwam żadnego dyskomfortu, a do 6 mam truefly (zależało mi na kilku
szpulach) i też nie ma żadnego dyskomfortu. Scierra jest trochę za ciężka, podobnie jak truefly, ale nie specjalnie
mi to przeszkadza, kije są tak dobre i lekkie, że całość mimo przeciążenia, nie psuje ich akcji, ani nie ciąży w
ręku mimo wielogodzinnych sesji. Jeżeli chcasz idealnie dobrany zestaw, to musisz szukać w topowych modelach,
a czy to będzie firma x czy y, to rzecz gustu.

Dmychu, sądziłem że masz więcej oleju w głowie, może chłop ciężko pracował i odkładał na dobry sprzęt, a ty go
jedziesz bez mydła.

To co, znajdzie się frajer, który mnie pojedzie, ze to że mam 2 Heliosy?

Łukasz,
Ale Kolega pytał o kołowrotek, a ktoś mu podaje w odpowiedzi cenę minimalną... nie wymieniając żadnego modelu To jakiś absurd, a nie porada.

P.S. Ja mogę łowić na wędkę z leszczyny i na klejonkę Scotta, zależnie na którym spałem boku.

Pozdr i bez napiny
KD

Witam. Jestem nowicjuszem w tej dziedzinie. Ale widzę po
wypowiedziach że nie podano ani mlynka ani wagi. Jeśli możesz
gdzieś skorzystać z wagi to było by super. A mianowice zrób tak weź
jakiś stary kołowrotek z podkładem i lamete z ołowiu i nawijaj tyle na
szpule aż poczujesz według swojego uznania że jest git i wędka jest
wyważona. Zwarzysz na wadze i jest to czego chciałeś i już od
Ciebie zależy na co Cie stać czy kręcią za 1.5 tys czy za 100. Na
każdym masz wagę myślę że dojdziesz do sedna spraw. Pamiętaj
ani ryby ani piach marki i kwoty za ile kupiłeś nie będą rozróżniać.
Dziękuję i pozdrawiam. Napiętej linki🙂

Obawiam się ze do heliosa #4 stary kołowrotek będzie za ciężki bez żadnej lamety. .. chyba ze kolega ma pod
ręką jakiegoś starego lamsona litespeeda albo danielssona oryginala w małym rozmiarze, to można próbować
z tą lametą. ..;)

A tak poważnie to szukaj młynka poniżej 100g może być bez hamulca byle lekki. Nie po to się kupuje najlżejszy
kij na rynku żeby przykręcić cegłę na jego końcu. ..
Oczywiście to moja subiektywna opinia, wiec się za bardzo nią nie przejmuj; )

http://harius.com.pl/produkty/szczegoly/wychwood-river--stream-
gun metal. Zobacz tu.

Witam
Używalem przez 8 lat HELIOS-a 1 9'#5 (73 gr)
Kolowrotek do niego to ok 150-160 z linką
Niestety uległ awarii
Teraz mam HELIOS-a 2 też 9'#5 również 73 gr
Kolwrotek podobna waga( zdjęcie)
Wędziska Helios nie są dobrze wyważone,tzn samo wędzisko leci do przodu-
Lekki korek +uchwyt
Zupelnie inaczej sa wędziska wyważone T&T/WINSTON/SCOTT
Piszę to z doświadczenia praktycznego
Bije sie w piersi ,że używam taki drogi sprzęt
Kłaniam się Marian

Marian, w którym miejscu gripu wypada punkt równowagi Heliosa z tym młynkiem?

Punkt wyważenia zaznaczyłem +/- 5m/m (zdjecie)
Zależy czy linka jest cała na kołowrotku czy wyciągnięta jest jakas ilość
Marian.

Przepraszam tak jest wyważony z lżejszym kołowrotkiem( RCLT 4/5)
Teraz prawidłowe zdjęcie ,również +/- 5m/m
Kłaniam się Marian

Tyle waży ten lżejszy kołowrotek
RCLT 4/5
Ktoś może woli takie wyważenie
Marian.

Tyle waży ten lżejszy kołowrotek
RCLT 4/5
Ktoś może woli takie wyważenie
Marian.

To na samych kołowrotkach masz 53g różnicy. To jest 22% masy całego zestawu. Czy na prawdę przesunięcie
środka ciężkości z początka gripu o 2cm do tyłu warte jest machania zestawem o ponad 20% cięższym?

Dla mnie nie, dopóki punkt równowagi wypada na gripie jadę z wagą młynka w dół. Stąd moje kije w klasach 8 i
9, nawet te długości 9'6 (fakt, że modele z tych lżejszych raczej) pracują z młynkami po 150-160g.

To pieczołowite wyważanie zestawu traktuję w kategoriach rytuałów z zamierzchłych czasów, kiedy szklane i
bambusowe kije ważyły po 250g...

Ale może ja po prostu nie mam czucia w ręce i nie łapie tych subtelności i niuansów prawidłowego wyrażenia
wędki :)

Napisalem wczesniej -duzo zalezy od wyważenia samego wędziska
Dobrze wyważa RCLT 4/5 wedzisko T& które wazy ok 100 gr
Korek grubszy ,uchwyt kolowrotka większy - HELIOS uchwyt kołowrotka "tyci" korek mniejsza srednica
Po wielu latach poszukiwan takie wyważenie wędzisk które mam odpowiada mnie.
Przerzuciłem tego dużo.
Kłaniam się Marian.

Wędziska T&T ( 2 sztuki- 3-skład i 4-skład)
Marian.

Napisalem wczesniej -duzo zalezy od wyważenia samego wędziska
Dobrze wyważa RCLT 4/5 wedzisko T& które wazy ok 100 gr
Korek grubszy ,uchwyt kolowrotka większy - HELIOS uchwyt kołowrotka "tyci" korek mniejsza srednica
Po wielu latach poszukiwan takie wyważenie wędzisk które mam odpowiada mnie.
Przerzuciłem tego dużo.
Kłaniam się Marian.

Do grubego korka trzeba mieć grabę. Przy małej dłoni palce mocno ściskające rękojeść, bardzo się męczą.
Wg mnie aby był poprawny chwyt to palce powinny prawie się zamknąć tworząc z dłoni "tuleję" opasującą
rękojeść. Im bardziej są "otwarte" tym bardziej się męczą. W cięższych zestawach i dłuższych kijach bardziej
czuć niedokładność chwytu.
Za mała średnica jest oczywiście gorsza niż za duża bo wędzisko potrafi się obracać w dłoni.

Każdy ma oczywiście inne dłonie i dlatego jednemu dana rękojeść w określonym kiju podchodzi, a innemu nie
za bardzo.

Pzdr.

"Ale może ja po prostu nie mam czucia w ręce i nie łapie tych subtelności i niuansów prawidłowego
wyrażenia wędki".

Mack.
Wszystko zależy jak trzymasz kija. Jeżeli masz w "grabie" moc to rzeczywiście nie wyczujesz "gięcia"
nadgarstka i na wyważenie nie zwrócisz takiej uwagi. Pprzecież najważniejszą rzeczą w efektywnym i nie
męczącym rzucaniu ma "blokada nadgarstka".
Sam mam z tym problem, pewnie z powodu słabości nadgarstka i jedynie czasami udaje mi się wyczuć gdy kij
"sam rzuca". Im cięższy zestaw w klasach ATMA bym bardziej idzie to zauważyć.
Kije o wolniejszej akcji (np. stare IM6, szklaki, itd) potrafią przebaczyć nam błędy i robią czasami za nas
poprawnie robotę.
Przy kijach krótkich, o niskich ATMA, ich akcja i długość potrafi pozwolić na to że patyczek możesz sobie
trzymać praktycznie w paluszkach dłoni ściskając go jedynie mocniej pomiędzy kciukiem a resztą palców.
Rzuty takimi zestawami na krótkich dystansach możesz wykonywać jedynie ruchami nadgarstka, podobnie jak
przy przerzucaniu zestawu na "krótką nimfę". Tu pasuje jak znalazł zestaw lekki jak piórko.

"Zależy czy linka jest cała na kołowrotku czy wyciągnięta jest jakas ilość
Marian".

Do wyważenia linka (głowica) powinna być min. poza kołowrotkiem. Chyba że ktoś chce mieć wyważony patyk
do przenoszenia z miejsca na miejsce to wtedy może być na młynku.

a co jak wyważysz do linki wf i zmienisz na żyłę? Nowy młynek?

Zazwyczaj jest nie tylko nowy młynek (z żyłą) ale i kij.
Dłuższa rękojeść załatwia sprawę uniwersalności.

Ja mam st. Croix imperial 906-4 waga kija 85 g chodzi zaje..... Z
bardzo tanim mlynkiem konger Grandis w przedziale 5~6. Wagi nie
pamiętam. I jest wyważony tak jak kolega opisywał. Kołowrotek
pamiętaj służy tylko jako magazyn.