f l y f i s h i n g . p l 2024.05.15
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
SPRZĘTOWE  FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Hamulec w kołowrotku Greys Streamlite 4/5. Autor: zeralda. Czas 2024-05-14 12:02:10.


poprzednia wiadomosc Odp: praktyczne łowienie Lee Wulffa : : nadesłane przez Mundek (postów: 2054) dnia 2017-05-11 21:29:44 z *.icpnet.pl
  Podajesz nieprawdziwe informację. Kijem szybkim jest dużo trudniej się nauczyć rzucac niż kijem wolnym pisze o tym wielu fachowców między innymi Adam Sikora to wyższa szkoła jazdy to po pierwsze. Sprawa druga Winstony poza serią MX nie specjalnie się nadają do rzucania na większe odległości a Winston WT już na pewno nie ,sama firma reklamuje swoje kije jako kije którymi najlepiej się rzuca na krótkie i średnie odległości i na odległości co nieco większe rzuca się żle i żeby osiągnąć przyzwoitą odległość to trzeba się namęczyc oprócz seri MX bo to kij szybki , a wiem co piszę bo Winstonami co nieco łowiłem i nadal mam. Kije szybkie jak się je opanuje są po prostu dużo bardziej uniwersalne i lepsze .A jeśli chodzi o kolegę Arka któremu odpowiadałeś to na Sanie na pewno zęby zjadł , pewnie jest na tej rzece dużo lepszym fachowcem od ciebie,i wie co pisze .Ponadto nie rozumiem dlaczego krowi ogon miałby być do suchej lepszy od kija szybkiego, ja od kilku lat urzywam tylko wedek szybkich dynamicznych i uważam że to kije dużo lepsze do suchej od krowich ogonów a najwolniejszy kij jaki mam to Winston BIIX i nigdy już do krowich ogonów nie wrócę to przeżytek.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: praktyczne łowienie Lee Wulffa [0] 11.05 21:31
 
MX- cacy patyk.
 
  Odp: praktyczne łowienie Lee Wulffa [0] 11.05 22:10
 

eeech... zdefiniuj zatem co to jest duża odległość proszę. Dla mnie łowienie np. na 20m na suchara
jest sytuacją która w praktyce bardzo rzadko występuje - lepiej podejść do zbierającej ryby aby
podać muchę precyzyjniej. A jeśli nie da się podejść to wolnym kijem też tam podasz.

Zapraszam przy najbliższej okazji - może kiedyś uda się spotkać - dam Ci do porzucania
Diamondbacka #5 albo choćby czerwonego szklaka Ego - wtedy powiesz czy wolniejsze kije są
łatwiejsze Dodam, że z tych wędek też można wyrzucić całą linkę Będę na ILoveDH na
Drwęcy za tydzień.

Jeśli znasz Winstony to czytałeś również opisy, że te kije (poza seriami morskimi np. B3Plus czy
B2MX) właśnie dlatego są projektowane do rzucania na odległości bliskie i średnie gdyż 90% ryb
właśnie tak się łowi i ja się z tym zgadzam. Po co więc szybka pałka skoro gorzej tym się zacina,
gorzej holuje i szybciej męczy rękę?

B2X to jest kij o mega sympatycznej akcji medium - mam ich kilka i u mnie są to najszybsze kije
jakie używam do suchej. 90% czasu łowię na WT JWF #5 gdyż umożliwia mi najbardziej
relaksacyjne łowienie - a jednoczenie bez problemu holuje rybki 45+ bez zamęczania ich.

Naprawdę nie rozumiem skąd ten pęd do rzucania jak najdalej - dla mnie to nonsens. Ale jeśli daje
Ci frajdę łapanie ryb z odległości ok 20m to muszę się zgodzić że szybsze kije lepiej zrobią robotę


Nie zgodzę się, że wolne kije to przeżytek - po prostu większość wędkarzy nie potrafi ich obsłużyć
a producenci tworzą produkty dla jak największej ilości odbiorców bo to jest czysty biznes. Pod ten
biznes tworzona jest również nowa komunikacja marketingowa, która jest najczęściej zwykłą
racjonalizacją ciągłej redukcji kosztów produkcji. Jak słyszysz że Hardy, Orvis czy Sage wypuścił
kolejny ultra szybki i ultra lekki kij to się jarasz czy raczej się takich konstrukcji obawiasz? Bo dla
mnie taki komunikat oznacza papierowe ścianki blanku i kruchy grafit.
Te firmy dla mnie są przykładem jak pod przykrywką "nowoczesnych, ultra kosmicznych technologii"
nabijać ludzi w butelkę i zbijać ich kosztem gruby hajs.


 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus