Odp: Krzysiek odp. kleszcze
: : nadesłane przez
miroslaw augustynowicz (postów: 545) dnia 2016-04-23 09:23:08 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Zostanę na razie przy gumie, bo gdy wejdę do wody, to ta chemia będzie wypłukiwana przez wodę. A na Pomorzu to ja tak łowię 50/50 z brzegu i wody. W chłodnych porach roku neopreny. Ale wtedy kleszcze mniej aktywne. Spoko. Z gumy odpadają, mniejsza o genezę (smród czy śliska powierzchnia), ważne że działa.
No i wydać 100 zł a 2000 zł to spora różnica.
Największą zaletą czarnej gumy jest to,że wygląda się na outsidera,a może nawet na flyhipstera.Jednak u tetryków takich jak ja doświadczenie życiowe podpowiada mi,że nikt tak elegancko i z wrodzoną gracją nie prezentuje się w w\w gumiakach jak meliorant z dziada pradziada.Człowiek uczy się całe życie .ale jak obronić się przed jadowitą biedronką.mirek