Odp: W takim razie...
: : nadesłane przez
trouts master (postów: 9137) dnia 2015-10-15 21:54:15 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Nigdy nie trenowałem na trawie.
Mój kumpel wyszedł raz spróbować z kijem 6-8 i moim sznurem #6 i załatwił kija zanim doszedł do wody.
Pewnie trawa była za duża.
Sam boję się "tego złego" i może dlatego mam hamulec przy rzutach. Może gdyby mi nie zleżało na kiju (gwarancja
dożywotnia) to bym zaryzykował. Ogólnie nie lubię łamać zasad i ... wędek.