| |
Mialem ten kijek ale 10f#4 poprzedni model do krotkiej nimfy, bardzo mile go wspominam, miekki
i spreżysty, czesto zmienialem przypon wiazac mokra muche i tez pieknie "wysylal" sznurek #4
na znaczne odleglosci. Kupil go zreszta ode mnie jeden z kolegow z ff i mam nadzieje, ze mu
dobrze sluzy.
Nie wiem jak nowsza wersja, ale starsza wg mnie byla sietnym rozwiazaniem jesli chodzi o
stosunek jakosci do ceny. O wlasnie zajrzalem do sklepu i cena nadal przyzwoita ok 1000 zl,
Jak na kij z dozywotnia gwarancja, moim zdaniem warto.
Oczywiscie niektorzy beda wybrzydzac, ze produkowany w korei, ale ja porownojac kije
Hardego Angel (produkowanego w Szkocji) i Demon (w Korei ), nie widze zadnej roznicy w
jakosci
Pozdrawiam.
|