| |
Mam taka i przynajmniej moj egzemplaz jest troche ciezko prawidlowo zaladowac.
Mozliwe ze polaczenia nie sa zbyt dokladne, ale doszedlem z nia do wprawy i moge powiedziec ze trzeba troche wyczucia w doborze wagi linki, oraz wagi i rozmiaru muchy.
jako przyklad, ciezsza mucha (sucha) ale o wiekszej objetosci-rozmiarach, pomaga naladowac wedke sznurem #6 ale nie powoduje tzw. chlapniecia mucho o powierzchnie wody, jak to bylo by przy uzyciu tej samej wagi nimfy lub mokrej.
Z drugiej strony, przy uzyciu sznura #7, duza objetosciowo sucha nie wyprostuje przyponu przed ladowaniem na powierzchni.
Ogolnie to kazdy kij wymaga praktyki i wiekszosc nadaje sie do wielu okolicznosci, a chwilowe utrudnienia w wykozystaniu pracy kija, powieksza doswiadczenie.
Dla mnie osobiscie, jesli kij pozwala mi na umieszczenie muchy jak najblizej przeciwleglego brzegu rzeki, to bedzie odpowiedni na dana rzeke.
Od muchy zalezy jaka wage sznura bede uzywal, ale bedzie to zawsze sznur w granicach opisu wedki.
|