Odp: Suszenie skrzydel
: : nadesłane przez
czoklet (postów: 458) dnia 2013-10-16 17:13:54 z *.lublin.mm.pl
Ja skrzydła bażanta suszyłem na kaloryferze, bez soli, wycinania (to suchelce i tak naprawdę
nie ma co się tam zepsuć) - nigdy nie śmierdziały. Inna historia z kaczką - tu już jest więcej
mięska i tłuszczu - trzeba się pobawić.