| |
Witam
Jeśli kij Ci "leży" to jak najbardziej polecam wymianę. Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że rękojeść, jej kształt, średnica i jakość korka to 50 % (jeśli nie więcej) właściwości rzutowych kija. Podobnie jak miejsce chwytu w stosunku do długości blanku czy sposób wyważenia zestawu. Te sprawy traktowane są w naszym polskim "muchowaniu" po macoszemu w przeciwieństwie do krajów o nieco bardziej rozwiniętej "tradycji" flyfishingu. U nas liczy się moduł, waga blanku itp bzdety i niewielu przywiązuje wagę do wyważenia zestawu, czy też dopasowania średnicy uchwytu do dłoni. A ręczę głową za to, że niskomodułowym kijem z rękojeścią dopasowaną do moich wymagań, dająca mi "czucie" i możliwość przyłożenia siły w odpowiednim momencie "wywalam" cała linkę ze znaczną ilością podkładu z dużo większą swobodą niż "rzutową" pałą przystosowaną do dalekich rzutów i wyposażoną w standardową rękojeść. A trzeba pamiętać, że standardy wyznaczają teraz Chińczycy a Oni łapek największych to nie mają
Pozdrawiam
JM
|