| |
nasza mysl tecniczna skończyła sie na fiacie125p, i kołowrotku tokoz,bo to napewno
polskie przykre jest to ze polscy inżynierowie dla innych państ mają zajebiste
innowacje i pomysły,a u nas to sie nie opłaca bo jest do tego 1oo pośredników,sami
widzicie po PZW ze stanęło w rozwoju i jest teraz 20 lat za murzynami
Kiedyś w Polsce to były produkowane kołowrotki jak na ,, tamte czasy całkiem niezłe,, . Oprócz przywołanej tu Czapli i Prexera można wspomnieć takie nazwy jak: Elwa, Dees, Mera-Pafal, SuperSpininng-Pana Wieczorka, Dewar, Skalar ,Perfect, Polfisher, Mewa. Wiele z tych nazw jest już zapomnianych i mało kto o nich dzisiaj pamięta.
|