No i jeszcze jedna dygresja w tej kwestii. Słyszałem kiedyś moim zdaniem dobrą definicję
tej metody , ktoś powiedział to przecież przepływanka bez spławika tylko kołowrotek do du…
Moim zdaniem doskonale określa tę metodę .😀

Twoje frustracje wynikają z braku wiedzy, dziwactw oraz
zacietrzewienia na jedyną, rzekomo
właściwą prawdę. Zapewniam Cię, że każdy, kto choćby w
dostatecznym stopniu opanował
technikę „Krótkiej Nimfy”, bije Cię na głowę – na każdej
wodzie, w każdym kraju i na każdym
gatunku ryby. Oczywiście, o ile warunki pozwalają na
łowienie na nimfę, bo chyba
rozumiesz, że nie mówię o sytuacji, gdy idzie „sucha”.
Pstrągi i lipienie przez większość roku żerują na owadach
pod taflą wody, w nurcie lub przy
dnie. Ludzie, którzy mówią o „przepływance bez spławika”,
zazwyczaj nie mają pojęcia o
prawidłowej prezentacji i imitacji owadów w środkowej
części wody. Właśnie dlatego
wędkarze dzielą się na tych klawiaturowych, niedzielnych
coś tam łowiących oraz na
mistrzów Polski, Europy i świata. 😉

To jest moje zdanie i mam gdzieś twoje wypociny na ten temat😀. Łowię ryby już ponad 40
lat. A żyła jest dla takich mięsiarzy jak ty którzy za wszelką cenę chcą złowić rybę , bo
inaczej nie potrafią 😀, ja do tej grupy nie należę Ty widzę tak o czym świadczy twój post.
Dla mnie muszkarstwo to sztuka , dla ciebie metoda pozyskania mięsa , i tym się różnimy .
Piszesz o wygrywających zawody żyłą dla mnie to nieudacznicy którzy często nie potrafią
się posługiwać czy poprawnie rzucać wędką muchową. Taka jest prawda o tej metodzie , dla
nieudaczników którzy tylko w ten marny sposób potrafią złowić rybę . 😀 Widzę że do takich
należysz tak żarliwie broniąc metody która z prawdziwym muszkarstwem nic wspólnego nie
ma 😀 Jak pisałem przepływanka bez spławika dla kiepskich fachowców 😀

Zapewniam że każdy niekoniecznie rozgarnięty gość po godzinnym kursie będzie w miarę
poprawnie posługiwał się żyłą dlatego to tak popularna metoda i jak piszesz poprawnie
prezentował muchy w środkowych partiach wody 😀 . Widzę , że to ty jesteś klawiaturowym
wędkarzem jak wielu tutaj piszących 😀 Pewnie nie potrafisz rzucić suchą muchą na 15
metrów , przesadziłem na dziesięć 😀 za to potrafisz żyłą zaprezentować przynętę w ….i
tak dalej 😀

Zgadza się, masz rację! Co więcej, można napisać o tak
godnym politowania i prymitywnym
sposobie myślenia🤷 Uważasz, że użycie słowa "wypociny"
sprawi, że Twoja wypowiedź
zabrzmi mądrze? Hahaha.
Nie łowię ryb do konsumpcji od ponad 25 lat! Od co
najmniej piętnastu szlifuję wszystkie
techniki muchowe, włącznie z łowieniem na wędki
dwuręczne (DH). Przeszedłem też kilka
kursów doszkalających. A Ty piszesz mi o jakiś 15
metrach? Naprawdę? Od światowej
czołówki po mistrzów okręgu, nikt rzekomo nie potrafi
posługiwać się sznurem? O jejku,
człowieku... Naprawdę?
Jak ktoś napisał na forum JB: na FF.pl jest grupa ludzi tak
„odpalonych w kosmos”, że to
nawet nie podlega dyskusji.
Napiszę jeszcze raz: MASZ RACJĘ I MASZ PRAWO DO
SWOJEGO ZDANIA. Ja Ci tylko
współczuję. I tyle.

No chwalić się potrafisz , ile w tym prawdy, pewnie tyle samo co w wypocinach na temat
trudnej techniki podania nimf żyłą😀.Wiesz nie musisz mi współczuć całkiem nie źle sobie
radzę również z wędką muchową 😀 a ciebie zachęcam do szlifowania trudnej😀metody
jaką jest żyła😀abyś potrafił odpowiednio poprowadzić nimfy😀choć moim zdaniem nie ma
łatwiejszej i.nędzniejszej motory pozyskiwania ryb szlachetnych , co budzi we mnie
wieloletnim muszkarzu niesmak😀

Naprawdę szczerze, życzę zdrowia, bez przekąsku 💪🤟💪

Dziękuję i wzajemnie bez podtekstów😁