Tego typu kije (z "tamtych" lat) są fajne jako spinningi kleniowo-jaziowe, casting (krótsze wersje) lub do trolla
jak ktoś lubi (ja lubię). Są starsi obywatele tego kraju (mój kumpel) którzy uwielbiają takie kije do połowu
pstrągów, brzan czy szczupaków na lekko. Hole są piękne a i przynęty fajnie z nich latają.
Lepszą opcją jest zrobienie sobie takiego kija (jak chcesz) ze spinningu dobrej firmy i c.w. np 25g
Wsadzasz przelotki, tani uchwyt, jakiś korek (choćby z odzysku) lub piankę i szalejesz (z pieniędzmi na zakup
sznurów, młynka, much, kosza,itd, itp).
Jak potrzebujesz więcej składów to już doświadczony "budowniczy" musi spinning "połamać" i zrobić składy na
spigot. Sam się jeszcze na takie manewry nie odważyłem ale jeden Jaxon jest już po wyroku i skazany na to
prędzej czy później.